Składniki na spód: (wystarczyło na 2 ciasta)
250 g masła
3 żółtka
1 szklanka mąki gryczanej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki mąki jaglanej
1/2 szklanki mąki ryżowej
1/2 szklanki cukru pudru
Nadzienie:
1 opakowanie budyniu waniliowego (proszek)
250 g jogurtu naturalnego
2 łyżki mleka
1 jajko
1/2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki cukru pudru
Domowe powidła śliwkowe (średnio wysmażone z kawałkami owoców)
Pianka kakaowa:
3 białka ubite na sztywną pianę z łyżeczką brązowego cukru oraz łyżeczką białego octu winnego, 1 łyżeczką mąki ziemniaczanej oraz łyżką kakao
Przygotowanie ciasta kruchego:
Wszystkie składniki na spód zagnieść w jednolitą masę i włożyć do lodówki na minimum 2 godziny. Można przechowywać w lodówce również dłużej. Połowę wykorzystałam tego samego dnia, z drugiej połowy powstały ciasteczka dopiero po dwóch dniach.
Ciasto po schłodzeniu warto ok 10 minut przetrzymać w temperaturze pokojowej, wtedy łatwiej będzie je wykładać do formy. Z mojego doświadczenia wynika, że ciężko jest rozwałkować kruche ciasto bezglutenowe. Ugniatam je zatem rękami bezpośrednio w formie to tarty. Następnie należy je nakłuć widelcem w kilku miejscach, tak aby podczas pieczenia nie wybrzuszyło się. Podpiekamy je w piekarniku w 180 stopniach około 10 minut. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i 5 minut pozwalamy mu "oddychać".
Przygotowanie masy budyniowej:
Do wysokiego naczynia przelać jogurt, dodać mleko, wsypać proszek budyniu waniliowego ( ja wykorzystałam budyń bezglutenowy), jajko, cynamon oraz cukier. Całość bardzo dokładnie wymieszać.
Przygotowanie pianki kakaowej:
Ubić 3 białka z cukrem oraz kakao. Pod koniec ubijania dodać mąkę oraz ocet i jeszcze chwilę razem ubijać.
Na podpieczony spód wykładamy solidną warstwę średnio wysmażonych powideł śliwkowych, najlepiej delikatnie kwaskowatych z kawałkami owoców. Na powidła wylewamy masę budyniową, a na nią nakładamy delikatnie łyżką ubite na sztywno białko kakaowe.
Całość pieczemy następne 25 minut w 180 stopniach.