Świeże liście szpinaku zblanszowałam na patelni, dodałam podsmażony na oliwie czosnek (duuuużo), suszone pomidory oraz prażone pestki dynii. Do smaku trochę soli, pieprzu oraz śmietany 30%. Szybko i smacznie.
Mam tylko godzinę dziennie by coś ugotować. W moich daniach nie ma zatem żadnych rewelacji, nadzwyczajności ani rewolucji. Jest zwyczajnie smacznie, szybko i zdrowo. Jest też bezglutenowo i tak żeby smakowało mojemu najlepszemu pomocnikowi - dwuletniemu synkowi - i już wkrótce również jego młodszej siostrze, która - póki co - pociera dziąsła o marchewkę. Lubię gotować i fotografować, amatorsko lecz z pasją. Najbardziej jednak kocham wspólne posiłki. Po prostu lubię dzielić się radością jedzenia.
środa, 8 stycznia 2014
Pieczony łosoś pod szpinakową kołderką
Świeże liście szpinaku zblanszowałam na patelni, dodałam podsmażony na oliwie czosnek (duuuużo), suszone pomidory oraz prażone pestki dynii. Do smaku trochę soli, pieprzu oraz śmietany 30%. Szybko i smacznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz